Dzieci a zakażenie pasożytami
Maluchy bawiące się na dworze, są narażone na wiele różnych niebezpieczeństw. W obecnych czasach dzieci są bardzo ciekawskie i dotykają wszystkiego, co znajdą na ziemi, czy w piaskownicy.
W wielu przypadkach takie niebudzące zagrożenia istoty, czyli różnego rodzaju pasożyty atakują wewnątrz organizm dziecka. Tak naprawdę nie chodzi tu tylko o najmniej szkodliwe owsiki, ale i lamblie, tasiemce czy nawet włosówki. Nigdy jako rodzice nie możemy być pewni, co dokładnie zaatakowało dziecko, ale objawy są zwykle te same, powtarzające się bóle brzucha, zbytnia nadpobudliwość, czy też inne powtarzające się infekcje. Jeśli jako rodzic podejrzewamy, że nasze dziecko padło ofiarą robaków, to powinniśmy jak najszybciej wykonać odpowiednie badanie kału oraz wymaz na owsiki. Przyczyną kłopotów bardzo często są różnego rodzaju pasożyty jelitowe. Małe dzieci bardzo często narażone są na zakażenie, nawet przebywając z innym zakażonym dzieckiem.
Pasożyty mogą być wszędzie
Tak naprawdę pasożyty, mogą znajdować się wszędzie w jedzeniu, w powietrzu, w kurzu, w sierści zwierząt, a w skrajnych przypadkach, są w stanie dostać się do organizmu dziecka poprzez drogę kropelkową. Czasem robaki typu owsiki czy glisty znajdują się w innym zarażonym żywym organizmie, może to być nasz codzienny pupil niezależnie czy jest to kot, czy pies. Także grzebanie gołymi rękami w piasku, może doprowadzić do zarażenia pasożytami jelitowymi. W wielu przypadkach dzieci nie dają nawet znać swoim zachowaniem, że coś je atakuje.
Równie dobrze mogą to być podobne objawy, jakie często widzimy przy spadku odporności, więc czasem rodzic nie jest tego wszystkiego w stanie powiązać z pasożytami jelitowymi. Nawet sami lekarzy bardzo często podczas badania, nie ukierunkowują diagnozy, która byłaby skierowana w kierunku chorób pasożytniczych. Dziecko zakażone różnego rodzaju pasożytami miewa często biegunki, co może doprowadzić nawet do poważnego zapalenia oskrzeli. To nie są żarty, pasożyty potrafią bardzo mocno wdać się dziecku, we znaki w późniejszej fazie, kiedy na dobre zadomowią się w takim małym organizmie.
Owsik taki mały a taki problem
Oczywiście najpopularniejszym pasożytem jelitowym są owsiki. Mogą one mieć nawet do 10 mm długości i najczęściej żyją w świetle jelita. W dzień nie dają zwykle o sobie znać, ale w nocy samica owsika wypełza, aby złożyć jaja w fałdach skóry, skierowanych blisko odbytu.
Owsikami bardzo łatwo się zarazić, jajeczka owsików mogą znajdować się nawet w kurzu. W wielu przypadkach kurz jest najlepszym możliwym przeniesieniem jaj owsika, bezpośrednio na produkty spożywcze, które potem spożywa dziecko. Warto zaznaczyć, że choroba może przejść dalej na innych domowników domu w tym dorosłych, dlatego owsiki trzeba jak najszybciej bezwzględnie wytępić, ponieważ tylko w taki sposób, można rzeczywiście zapewnić dziecku zdrowie. Ostatecznie samo leczenie nie jest trudne, ale musi objąć wszystkich domowników, to jedyny warunek, jeśli naprawdę chcemy pozbyć się takiego zagrożenia z naszego mieszkania.
Ograniczenie przenoszenia jajeczek
W trakcie leczenia musimy nie tylko zmieniać dziecku bieliznę osobistą, ale także dezynfekować całą łazienkę czy ubikację, po to, aby zmniejszyć możliwość rozprzestrzeniania się jajeczek w powietrzu.
Obowiązkowo trzeba zmieniać pościel oraz używać tylko własnego ręcznika. Jaja owsików potrafią być bardzo żywotne, dlatego czasem trzeba powtórzyć kurację, aby raz na zawsze pozbyć się ich z organizmu dziecka, nie będzie to proste, ale na szczęście jest to możliwe do zrealizowania.