10 fajnych pomysłów na zabawę rodzica z dzieckiem

Dopiero jak stałam się rodzicem, odkryłam, że najlepsze zabawy z dzieckiem to zabawy bez zabawek właśnie! Bo najważniejsze to wspólnie spędzony czas, 100% uwagi dla dziecka, choćby to miało być tylko pół godziny, fajny pomysł i chęć samej zabawy, czy to ze strony rodzica, czy dziecka. Bo bez tego ani rusz! A więc zaczynajmy…

Po pierwsze – wystarczą tylko dwie chętne osoby, żeby bawić się bez zabawek. A pomysłów, co wtedy robić jest kilka:

1. Kalambury

To zabawa dla każdego w każdym wieku, bo możemy ją dostosować i do małych dzieci, które jeszcze nie umieją czytać, czy pisać i do starszych, wymyślając np. postacie z bajek i filmów.

Kalambury za pomocą pokazywania, rysowania, czy wydawania dźwięków. Możliwości jest dużo, a dla ułatwienia to rodzic może większość rzeczy, czy postaci pokazywać, a dziecko zgadywać. Fajna zabawa w każdym miejscu i w każdą pogodę.

2. Skojarzenia

To też rodzaj zajęcia na każdą okoliczność. Wymyślamy jedno słowo, które jest początkiem skojarzeń, czyli np. trawa-zielona, zielona-łąka, łąka-kwiaty, kwiaty-urodziny, itd.

Można robić różnorodne kombinacje i może być naprawdę śmiesznie.

3. Kółko i krzyżyk

Tu już trzeba się zaopatrzyć w kartkę i coś do pisania, a dalej to już wiadomo, jak wygląda rozgrywka X kontra O.

4. Dla starszych dzieci – gra w państwa-miasta i w statki

Dla nas rodziców to powrót do dzieciństwa, w państwa-miasta i w statki mogłabym grać nawet przez kilka godzin nieustannie. A dla dzieci – nowość, gdzie w erze wirtualnych zabaw na tablecie, czy smartfonie, pokazanie, że są jeszcze ciekawe zajęcia z użyciem samej kartki i ołówka.

5. Gra w karty

Tutaj zasada jest taka, im starsze dziecko, tym więcej możliwości. Ale dla malucha powyżej „gugu-gaga” też coś znajdziemy. Gra w piotrusia, czy nawet stworzenie memo ze zwykłych kart to dobre rozwiązanie.

Przedszkolaka zaś łatwo nauczyć grę w makao z nieco uproszczonymi zasadami, w tysiąca, czy w oczko, a wtedy grać można godzinami.

6. Gry planszowe

Warto, zamiast inwestować w kolejną zabawkę na 5 minut, warto zainwestować w dobrą grę planszową. Z opcji droższych, ale sprawdzonych to monopol – wersje od juniora po seniora, a dostępne cenowo dla każdego to różnego rodzaju węże i drabiny, chińczyk, jenga, czy zwykłe plastikowe kręgle do mini bowlingu w domu.

Gier planszowych jest do wyboru całe mnóstwo, w zależności od wieku graczy, tak samo jak puzzli, które też polecam jako mama.

Mając do dyspozycji deszcz za oknem i siedzenie w domu, można się nie nudzić. Polecam wtedy:

7. Klasycznie, czyli kredki, farby, plastelina…

Tworzyć można rozmaicie, albo w dowolnej tematyce, albo np. tworzymy robota dowolną metodą. Dla starszych dzieci możemy dodatkowo włączyć minutnik i mając do dyspozycji określony czas np. 15 minut tworzymy nasze arcydzieło.

A za skończony projekt w nagrodę np. coś słodkiego z czekolady, dla każdego zwycięzcy ;). Dla wytrwałych, zarówno w tworzeniu, jak i w sprzątaniu, polecam masę solną.

8. Namiot pod stołem

I znowu wracam wspomnieniami do czasów, gdy robiło się coś z niczego. Bo kto z nas rodziców nie budował namiotu z krzeseł i koców pod stołem? Super kryjówka i domek do dalszej zabawy, czy choćby do odpoczynku przy świetle latarki. Ja dodatkowo budowałam takie namioty na balkonie, nie mając do dyspozycji ogródka, a mieszkając w dzieciństwie w bloku – można? Można!

9. Wspólne gotowanie

 

Dla każdego coś pysznego, a co najbardziej lubią małe tygrysy? Słodycze oczywiście! Jest okazja, żeby przyrządzić coś dobrego, ale też zdrowego.

My z synkiem lat cztery, pichcimy proste ciasta jogurtowe i ciasteczka maślane, które mogą leżeć w słoiku tygodniami, jak zdążą nie być zjedzone ;).

10. Wspomnienia i plany

Czas rodzica z dzieckiem to czas niepowtarzalny, to czas najważniejszy i warto to wykorzystać. Warto się na chwilę zatrzymać i w nastroju bycia razem, tak na spokojnie, porozmawiać, powspominać, poplanować. Posłuchać dziecka, co lubi, o czym marzy i to samo opowiedzieć o sobie.

Może macie podobne pomysły na spędzenie wakacji, czy plan na jutrzejszy dzień. Tak wiele nie trzeba, a tak bardzo dużo można dostać. I pamiętaj, nic na siłę, jesteś rodzicem, mamą, czy tatą i też masz prawo być zmęczonym, czy znudzonym zabawą. Powiedz o tym dziecku i wymyślcie wspólne ciekawe dla Was zajęcia, ale też czas na codzienny odpoczynek. Powodzenia, a na pewno się uda!

Leave a reply

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij